Dzień pierwszy – zwiedzanie zaczynamy od … Wiednia. Tak, wprawdzie od „Małego Wiednia”, ale to, co zobaczyliśmy w Bielsku-Białej, w pełni usprawiedliwia to miano. Zamek książąt Sułkowskich (obecnie Muzeum Historyczne Bielska-Białej) i jego bogate zbiory, jedyna w Europie, a może nawet w świecie, ulica Schodowa, urokliwa zabudowa, rynek z malowniczymi kamieniczkami, a wśród nich oryginalna „Pod żabami”, nowy piękny neorenesansowy ratusz wzorowany na wiedeńskim pałacu sprawiedliwości, a na koniec powrót do dzieciństwa – spotkanie z postaciami, które tu się narodziły: Reksiem, Bolkiem i Lolkiem, czy profesorem Gąbką i jego kompanią. Dużo wrażeń jak na jeden dzień! A tak było każdego następnego dnia.Codziennie towarzyszyły nam piękne beskidzkie krajobrazy oglądane z autokaru, ze szczytu góry Żar, spod tężni solankowej w Soli, czy też z drogi do Trójstyku – punktu zetknięcia granic Polski, Republiki Czeskiej i Słowacji. Zauroczyły nas beskidzkie wsie, miasteczka i miasta: Koniaków, Istebna, Wisła, Szczyrk, Żywiec, Pszczyna, wspomniane już Bielsko-Biała.

Niezapomniane wrażenie pozostawił kontakt z autentycznym folklorem, tworzonym przez prawdziwych pasjonatów, znających swoje talenty i umiejących pokazać je innym. Zabawa przy dźwiękach góralskiej kapeli (młodzi, fantastyczni ludzie!), spotkanie z trzema regionalnymi gawędziarzami – temat w zasadzie jeden, ale jego przedstawienie każdorazowo inne; żywiołowy występ Tadeusza Rudzkiego, pełne powagi i dostojności wystąpienie Jana Kawuloka i prawdziwy show w wykonaniu Jacentego Ingatowicza. Centrum Koronki Koniakowskiej – finezyjne wyroby koronczarek, te tradycyjne, i te całkiem nowoczesne (sławne już w świecie stringi). Centrum Pasterstwa – inne przykłady sztuki ludowej.

Dla dopełnienia obrazu wycieczki w telegraficznym skrócie inne atrakcje: wjazd kolejką szynowo-linową na górę Żar, sztuczne jezioro na szczycie i podziwianie widoków, m. in. na Jezioro Żywieckie; błogi relaks w tężni solankowej w Soli, Arcyksiążęcy Browar w Żywcu – zwiedzanie Muzeum Browaru wehikułem czasu i degustacja piwa; zespoły pałacowo-parkowe Habsburgów w Żywcu oraz Hochbergów von Pless w Pszczynie; Węgierska Górka – wizyta w forcie obronnym Waligóra z czasów II wojny światowej (Południowe Westerplatte).

Nic dziwnego, że wróciliśmy co nieco sfatygowani, ale zmęczenie fizyczne minęło, a piękne wspomnienia pozostały…

relacja foto- E.Organiściak,J.Janczura 

 

 

 

Copyright © 2017 by UTW Puławy Designed by