Wyjeżdżamy grupą liczącą ok. 40 osób we wtorek 20. listopada. Wyruszamy z Puław jeszcze przed świtem, o godzinie 6.00. Żegna nas, o ile można dojrzeć w ciemności, zachmurzone niebo i temperatura nieco poniżej zera. Warszawa wita nas podobnie, ale jak się okaże, w trakcie dnia pogoda się poprawi i naszej wycieczce towarzyszyć będzie bezchmurne, słoneczne niebo i rześkie powietrze. Sympatyczna pani przewodniczka uświadamia nam, jak bogaty jest program zwiedzania. Przed nami cztery nekropolie – Cmentarz Powązkowski (Stare Powązki), cmentarz wojskowy na Powązkach (Powązki Wojskowe) i dwa cmentarze ewangelickie – luterański (ewangelicko-augsburski) i kalwiński (ewangelicko-reformowany). Wszystkie (poza Powązkami Wojskowymi) wraz z sąsiadującymi cmentarzami innych wyznań, stanowią zespół pięciu zabytkowych nekropolii wyznaniowych znajdujących się na Powązkach, uznanych w 2014 r. za pomnik historii. Obszar do zwiedzania, na którym pogrzebano ponad milion osób to ponad 80 ha. Krótko mówiąc, druga Warszawa. Gdyby chcieć obejrzeć wszystko dokładnie, trzeba by dużo, dużo więcej czasu niż zaplanowany jednodniowy wyjazd. Obejrzymy tylko wybrane, najważniejsze – z różnych względów – fragmenty cmentarzy.
Stare Powązki Na teren nekropolii wchodzimy przez bramę św. Honoraty, najbardziej reprezentacyjną. Ten katolicki cmentarz powstał pod koniec XVIII w. (1790 r., konsekrowany w 1792 r.). Na jego terenie zbudowano kościół św. Boromeusza oraz budynek tzw. katakumb. Jest on miejscem spoczynku wielkiej rzeszy sławnych Polaków – pisarzy i poetów, aktorów, malarzy, architektów, lekarzy, prawników, dziennikarzy, uczonych i myślicieli, polityków, przedsiębiorców, żołnierzy powstań narodowych – od insurekcji kościuszkowskiej do powstania warszawskiego, duchownych oraz działaczy niepodległościowych, społecznych i gospodarczych. Stare Powązki to także muzeum rzeźby pod gołym niebem. Szereg pomników wykonali działający w Warszawie najwybitniejsi artyści XIX i XX w.
Przechodząc wzdłuż Alei Zasłużonych, utworzonej w latach międzywojennych dla osobistości szczególnie ważnych dla naszej kultury, mijamy m.in. groby: twórcy „Chłopów” i noblisty Władysława Reymonta (pierwszy z pochowanych przy Alei), lotników Żwirki i Wigury, Emila Młynarskiego, Witolda Małcużyńskiego, Pawła Jasienicy, Marii Rodziewiczówny, Marii Dąbrowskiej, Poli Gojawiczyńskiej, piewcy Warszawy Artura Oppmana, Leopolda Staffa, Stanisława Dygata i Kaliny Jędrusik, Stefana Jaracza, Hanki Ordonówny, Mieczysławy Ćwiklińskiej, Jadwigi Smosarskiej, Jana Kiepury i wielu, wielu innych. Uwagę przyciąga też znajdujący się tu symboliczny grób prezydenta Warszawy Stefana Starzyńskiego. W Alei praktycznie już nie ma wolnych miejsc, ale niedawno udało się tu jeszcze „wcisnąć” dwa groby – Bogusława Kaczyńskiego i Wojciecha Młynarskiego. Ich pomniki mają oryginalną, zgodną z charakterem postaci, formę (np. pomnik Wojciecha Młynarskiego jest bardzo wąski i ma charakterystyczny wygięty kształt jego sylwetki). Stare Powązki to nie tylko Aleja Zasłużonych. Groby wybitnych Polaków rozsiane są po całym cmentarzu. Jest wśród nich np. grobowiec Bolesława Prusa, groby Violetty Villas, Agnieszki Osieckiej, Bolesława Leśmiana, Hanki Bielickiej; złożone w katakumbach prochy Ireny Jarockiej, Czesława Niemena, Katarzyny Sobczyk, Andrzeja Kurylewicza, Krystyny Sienkiewicz (w kolumbarium). Tuż przy katakumbach został pochowany Jerzy Waldorff – twórca Społecznego Komitetu Opieki nad Starymi Powązkami, którego zasługi dla renowacji cmentarza są ogromne. Z Jego inicjatywy od lat 70-tych zaczęto corocznie organizować kwesty na ratowanie tej nekropolii, dzięki którym odrestaurowano już wiele zabytkowych grobowców. W tym samym grobie pochowano również tancerza Mieczysława Jankowskiego, wieloletniego towarzysza życia J. Waldorffa.
Wśród innych znanych zmarłych są m. in. rodzice Fryderyka Chopina w stylowym grobowcu z tablicą w formie klapy fortepianu z pięknym profilem kompozytora; czy rodzina Marii Skłodowskiej-Curie.
Powązki Wojskowe Cmentarz Wojskowy na Powązkach jest dużo młodszy od pozostałych, zwiedzanych przez nas nekropolii. Powstał w 1912 r. niedaleko rosyjskich koszar i fortyfikacji jako cmentarz prawosławny. Chowano tu żołnierzy armii carskiej. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości został miejscem spoczynku uczestników powstań z okresu zaborów, żołnierzy wojska polskiego poległych w wojnie 1920 r. i podczas przewrotu majowego w 1926 r., a później żołnierzy września 1939 r. i powstańców warszawskich.
Przechodzimy główną, obsadzoną tujami aleją cmentarza, mijając kwatery poświęcone poszczególnym formacjom i bitwom czy wojnom. Równe szeregi krzyży, w każdej kwaterze innych, wyglądają jakby „do nieba czwórkami szli”. Kwatera Harcerskiego Batalionu Armii Krajowej „Zośka” wyróżnia się białymi brzozowymi krzyżami. Pochowano w niej członków Szarych Szeregów i Batalionu „Zośka”, którzy zginęli w II wojnie światowej, m.in. Jana Bytnara „Rudego”. Znajduje się tu również symboliczna mogiła – czarny mur, na którym wyryto nazwiska poległych żołnierzy związanych z Batalionem, nie mających swoich grobów na Powązkach. W sąsiedztwie kwatery znajduje się m.in. grób poległych w powstaniu warszawskim poety Krzysztofa Kamila Baczyńskiego i jego żony Barbary. Pobliska Dolinka Katyńska to miejsce upamiętnienia zbrodni katyńskiej. Znajdują się w niej dwa pomniki w postaci krzyży, odsłonięte oficjalnie w 1995 r. Są to tzw. pomnik społeczny (ustawiano go w Dolince dwukrotnie – w 1981 r. i 1995 r.) i tzw. pomnik rządowy wzniesiony w 1985 r. Kolejna kwatera to Kwatera na Łączce – miejsce pochówku pomordowanych przez Urząd Bezpieczeństwa w latach 1945-1956 żołnierzy AK i członków podziemia antykomunistycznego. Miejsce to znajduje się w pobliżu muru pomiędzy cmentarzem wojskowym i komunalnym, przy którym UB potajemnie chowało swoje ofiary. Ich szczątki niedawno ekshumowano. Część z nich złożono w Panteonie – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych, znajdującym się na skraju Łączki. W kwaterze tej wstrząsające wrażenie robią skupione w jednym miejscu fotografie ofiar już zidentyfikowanych (np. gen. Fieldorfa – Nila) oraz domniemanych, przybite do brzozowych pali.
Główna aleja Woskowych Powązek pełniła w części rolę Alei Zasłużonych, którą szczególnie sobie upodobali przedstawiciele władz w czasach minionych. Zostali tu pochowani np. Władysław Gomułka, gen. Karol Świerczewski i inni dygnitarze, a także ludzie kultury (m. in. Julian Tuwim, Zofia Nałkowska). Swoistym podsumowaniem poprzedniej epoki może być to, że na jednym końcu alei znajdują się obok siebie monumentalne (w porównaniu z otoczeniem, prawie piramidy) grobowce Bolesława Bieruta i Marcelego Nowotki, a na drugim jej krańcu – skromne groby gen. Wojciecha Jaruzelskiego i Józefa Oleksego. Rolę „przedłużenia” Alei Zasłużonych pełnią obecnie dwie aleje cmentarza prostopadłe do alei głównej – jedna vis a vis domu przedpogrzebowego (leżą tu: Jacek Kuroń, płk Ryszard Kukliński, Leszek Kołakowski, Bronisław Geremek, Adam Hanuszkiewicz, Zbigniew Romaszewski, Janusz Głowacki), druga, zwana profesorską – za monumentalnym grobowcem Bolesława Bieruta (Zbigniew Zapasiewicz, Elżbieta Czyżewska, Kazimierz Górski, Jerzy Ficowski, Ryszard Kapuściński, Jerzy Kawalerowicz, Zbigniew Religa, Jacek Kaczmarski, Władysław Bartoszewski). Od niedawna na Wojskowych Powązkach spoczywają Danuta Szaflarska (jej grób jest bardzo skromny), Gustaw Lutkiewicz i Olga Jackowska – Kora, której stosunkowo świeży grób tonie w kwiatach i różnych gadżetach przynoszonych przez wielbicieli Jej talentu. Cmentarz Wojskowy jest też miejscem spoczynku ofiar kolejnych katastrof lotniczych, w tym smoleńskiej z 2010 r. W Kwaterze Smoleńskiej znajduje się wzbudzający wiele kontrowersji pomnik upamiętniający tych, którzy zginęli podczas katastrofy oraz groby 28 ofiar, a wśród nich gen. Błasika, gen. Gągora, Grażyny Gęsickiej, Przemysława Gosiewskiego, Aleksandra Szczygło, Jolanty Szymanek-Deresz.
Cmentarz ewangelicko-augsburski Powstał mniej więcej w tym samym czasie co Stare Powązki (1792 r.) wg założeń architekta i projektanta ogrodów Szymona Zuga. Charakterystycznym wyróżnikiem tej nekropolii jest duża liczba kaplic grobowych o niewątpliwych walorach artystycznych i zabytkowych. Jako pierwsza powstała kaplica rodziny bankiera Salomona Halperta, która służyła całej gminie luterańskiej. Inne to m. in. neogotycka, jakby koronkowa, żeliwna kaplica Braeunigów, kaplica piwowara Hermana Junga, grobowiec rodziny przedsiębiorcy Kazimierza Granzowa oraz kaplica rosyjskiego kupca Iwana Skwarcowa, który sfinansował przebudowę Pałacu Saskiego w Warszawie, a także grobowiec rodziny przemysłowca Emila Wedla. Wśród starych, omszałych nagrobków uwagę zwraca miejsce pochówku projektanta cmentarza, Sz. Zuga – skromny, metalowy krzyż na postumencie. Wyróżnia się także artystyczny biały nagrobek Ireny Grosman z rzeźbą kobiecej postaci (anioła) przypominającej antyczne marmurowe posągi bogiń. Znajdujemy tu także tablicę upamiętniającą żołnierzy batalionu „Zośka”, którzy polegli w obronie cmentarzy wolskich w 1944 r., a także groby Samuela Bogumiła Lindego – leksykografa i językoznawcy, autora wielkiego słownika języka polskiego, Edwarda Kłosińskiego – operatora filmowego, męża Krystyny Jandy), aktorki Gabrieli Kownackiej.
Przy jednym z murów cmentarza utworzono po II wojnie światowej lapidarium. Zgromadzono tu płyty i nagrobki, głównie z XIX w., których nie można było umieścić na pierwotnym miejscu, gdyż w wyniku walk toczonych podczas powstania warszawskiego cmentarz uległ częściowemu zniszczeniu, a księgi cmentarne spłonęły.
Cmentarz ewangelicko-reformowany Nekropolia ta sąsiaduje bezpośrednio z cmentarzem ewangelicko-augsburskim – przechodzimy tu przez małą furtkę. Założona w tym samym roku, co luterańska, została jednak ciężej doświadczona przez historię. Poważnym zniszczeniom cmentarz uległ już podczas powstania kościuszkowskiego i listopadowego. Później II wojna światowa i powstanie warszawskie spowodowały nieodwracalne straty – ciężkie walki przyczyniły się do częściowego zniszczenia zabudowy cmentarza, spłonęła jego cała dokumentacja.
Spoczywają tu nie tylko kalwini, ale także osoby innych wyznań protestanckich i kościoła anglikańskiego, a także bezwyznaniowcy. Na cmentarzu jest tylko jedna kaplica – grób rodziny Kronenbergów, w której spoczywa m. in. Leopold Kronenberg – finansista i ziemianin, działacz niepodległościowy, założyciel Szkoły Handlowej w Warszawie. Kaplica Kronenbergów po II wojnie światowej pełniła przez pewien czas rolę domu przedpogrzebowego. Później w najstarszej części nekropolii, gdzie prawie nie ma grobów powojennych wybudowano w stylu neogotyckim nowy dom przedpogrzebowy, który bardzo pasuje do otoczenia. Przechodząc przez cmentarz mijamy groby tak znanych postaci, jak: autorka popularnych książek kucharskich Lucyna Ćwierczakiewiczowa, aktorzy – Małgorzata Braunek i Marian Kociniak, piosenkarka Anna German, współtwórca „Kabaretu Starszych Panów” Jeremi Przybora, a także Stefan Żeromski i jego córka Monika.
Prawie o zmroku z żalem opuszczamy ostatni ze zwiedzanych cmentarzy. Tak, wycieczka była udana pod wieloma względami – sprzyjająca pogoda, kompetentna przewodniczka, interesująco przekazująca wiadomości o nekropoliach, emocje związane ze zwiedzaniem i nawał nowych informacji, pobudzających do refleksji na temat zakrętów historii i związanych z nimi meandrów ludzkich losów, a także…miejsc ostatniego spoczynku.
Alicja Stołecka